Forum Samodzielny Oddział Szturmowy "RAVEN" Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Trening Sołtysowice 9.01.11

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Samodzielny Oddział Szturmowy "RAVEN" Strona Główna -> Wrażenia, relacje etc.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Yaro



Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wrocław/bielsko

PostWysłany: Pon 19:06, 10 Sty 2011 Temat postu: Trening Sołtysowice 9.01.11

Trening Sołtysowice 9 stycznia 2011-01-10

Trening jak trening. Mniej więcej każdy wie co to słowo znaczy. Zazwyczaj mniej jak się czegoś nie trenowało a i samo trenowanie jeszcze o niczym nie przesądza. Jednakże najważniejszym celem treningu jest utrwalanie i poprawiania nabytych zdolności ruchowych bądź też nawet i intelektualnych. Ale kto by tam przypuszczał, że my coś tak z intelektualnym treningiem mamy wspólnego. I może zresztą słusznie. Ale jakieś tam nawyki jednak próbujemy sobie w sobie wykształcić i utrwalić. I to jest celem naszych treningów. O czym będzie dalej.


We szeregu zbiórka ziomy i ziomki


El Castro Fidelo


Pif Paf…


Srruuu i nie żyje…


Szkolenie w maskowaniu

Jest nowy rok i to w zasadzie jest nasze pierwsze w tym roku spotkanie jako Formacji plus znajomi w terenie. Jeszcze nie było żadnej wojny, imprezy, bo w końcu kilka a w zasadzie 9 dni po sylwestrze. Wystarczająca by dojść do siebie.


Killing house


Wpierod…


Awaryjny wyskok przez okno


I jeszcze jeden


Fajne mam rekawiczko, co..?


Celem podstawowym Formacji Pluton, są wyjazdy na imprezy oraz treningi. Wyjazdy już jakieś się kroją w nieodległym czasie a teraz jest możliwość zrobienia treningu. W zasadzie wpierw przypomnienia sobie jak to też wyglądamy po świętach i nowym roku a potem co też jeszcze pamiętamy z tego co trenowało się w tamtym roku. Kilka treningów, w tym dwudniowe Oko Kugurara i kilka imprez w których byliśmy już jako Formacja. Prawdopodobnie powinno się do tego doliczyć i wcześniejsze wyjazdowe imprezy jeszcze nie jako Pluton, ale już w gronie podobnym do tego w którym obecnie jesteśmy. Największa a przynajmniej najbardziej liczna to ubiegłoroczne Ardeny. Potem jeszcze doszła Mangusta i Borne. I podobny plan jest na ten rok. W mniejszym, większym składzie będziemy uczestniczyć w tych samych imprezach.


Ile razy mam jeszcze mówić, że nie tą stroną się magazynek wkłada!!!


Ty, ale po co my tam mamy wchodzić w zasadzie jak domek pusty..?


Do ataku!!!


Grupa reco płetwonurków


A kuku…. Tu jestem…


I czapki z głów panowie


PLUTON egzekucyjny

Wracając jednak do treningu. Sołtysowice to głównie acz nie tylko budynek a więc CQB i było CQB. Ale też jest trochę terenu płaskiego pozwalający na treningi szyków, poruszania się i innych tam fanaberii wymyślonych przez prowadzących. W tym i na postrzelanie sobie to tu, to tam 


Trzy…. I legli wszyscy…


Przewróciło się, niech leży…


Zmiana magazynka


Idą…


Prosto do nieba dwójakmi szli…


Dwójka…? A może jednak nie…


Jest radość


Co można powiedzieć o treningu, to prawdopodobnie zostało powiedziane w podsumowaniu. Jest co robić, ale też już są dobre podstawy z tamtego roku by to pozostało można było udoskonalić. I tak pewnie zostanie uczynione. Było wesoło i zabawnie, to trzeba przyznać. I dosyć licznie, co można zobaczyć na zdjęciach i to mimo, że trening nie był otwarty i nie wszyscy się pojawili z przyczyn znanych sobie. Plany treningowe już są całkiem rozwinięte. W końcu za niedługo Ardeny a wcześniej pewnie jakaś Raszówka się trafi. A może i inne miejsce.


O tu mięśnie spięte, się pomasuje bedzie dobrze


Idą… nie wiadomo gdzie, ale do przodu…


Tam, qrwa mieliście iść!!!


Gęsiego….


I nikt nam nie podskoczy z żadnej strony


Przepraszam, pani do którego Tesco się czołga?


Na spacer…


Druga wycieczka krajoznawcza…


Kupą ich panowie szlachta…


Trening to jednak nie jest coś z czego się pisze długie i namiętne relacje więc i ta jest krótka i bezpłciowa. Za co nikogo nie przepraszam. Za to jest mnóstwo zdjęć. Kurde za dużo chyba nawet, ale co zrobić. Co się dało wywalić to wywaliłem choć z bólem serca, bo zawsze mi żal, no ale też i obrabiać się nie chciało Razz


Ja wiem, ja wiem! Mnie wybierz!


To my z kolegą skoczymy po piwo


Hurrra! To już koniec…


No wyjdź z tego okopu

Melduję, że trening został zakończony pomyślnie! Strat własnych sztuk zero!


I to by było na tyle… Powiedziawszy wzion i poszedł zrobić sobie kawę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Samodzielny Oddział Szturmowy "RAVEN" Strona Główna -> Wrażenia, relacje etc. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin